Tragiczne osuwiska na włoskiej wyspie. 8 ofiar, noworodek wśród zaginionych

Dodano:
Osuwisko na wyspie Ischia Źródło: PAP / EPA/ANSA
Od piątku w większości Kampanii, regionu położonego na południu Włoch, obowiązuje pomarańczowy alert. Ma to związek z ulewnymi opadami, które spowodowały powodzie oraz osuwiska ziemi. Do jednego z nich doszło na wyspie Ischia.

– Jest osiem potwierdzonych zgonów w wyniku osunięcia się ziemi na Ischii. Ratownicy pracują w ciężkich warunkach – poinformował wicepremier i minister infrastruktury Włoch Matteo Salvini. Według szacunków, wskutek opadów w domach, bez prądu i wody uwięzionych jest ponad 100 osób. Drogi prowadzące do tych osób są nieprzejezdne. Blokują je błoto, gruz i głazy. Wśród zaginionych są między innymi rodzina z noworodkiem oraz dwójka imigrantów.

– Jest osiem potwierdzonych zgonów w wyniku osunięcia się ziemi na Ischii. Ratownicy pracują w ciężkich warunkach – poinformował wicepremier i minister infrastruktury Włoch Matteo Silvini. Według szacunków, wskutek opadów w domach, bez prądu i wody, uwięzionych jest ponad 100 osób. Drogi prowadzące do nich są nieprzejezdne, blokują je błoto, gruz i głazy. Wśród zaginionych są między innymi rodzina z noworodkiem oraz dwójka imigrantów.

Ulewy we Włoszech. Relacje świadków

– Około północy zaczęło mocno padać. Od trzeciej słyszeliśmy jakieś ryki. Spadło pierwsze osuwisko, potem kolejne. Przerażająca rzecz, być może gorsza niż powódź z 2009 roku i równie straszna jak trzęsienie ziemi w 2017 – opowiadała lokalnej gazecie jedna z uwięzionych w domu kobiet. – Teraz musimy czekać i mieć nadzieję, że wszyscy zostaną odnalezieni żywi – mówił inny rozmówca.

– To tragedia. Liczba zaginionych jest wciąż niepewna – informował burmistrz Ischii, Enzo Ferrandidno. Do morza trafiły dziesiątki samochodów oraz minibusów. Jak relacjonuje jeden z mieszkańców, osuwisko zabrało ze sobą nawet kiosk. Premier Włoch Giorgia Meloni zwróciła się do mieszkańców wyspy. – Wyrażamy swoją bliskość obywatelom i burmistrzom gmin na wyspie Ischia. Dziękujemy ratownikom zaangażowanym w poszukiwania zaginionych – mówiła Meloni.

Akcja ratunkowa trwa

Na miejsce katastrofy przybywają cały czas maszyny do robót ziemnych, które pomóc mają w udrażnianiu dróg oraz ratownicy-wolontariusze. Cały czas dołączają również kolejne zastępy służb porządkowych. Burmistrzowie miast leżących w regionie Kampanii wydali zbiorowe zarządzenie, w którym proszą obywateli o niewychodzenie z domów, ponieważ mogłoby to utrudniać akcje ratownicze.

Źródło: La Stampa
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...